Historia snowboardu, choć w porównaniu do innych dyscyplin - dość krótka, jest jednak całkiem bogata i ciekawa. Trudno jednoznacznie określić początki. Prawdopodobnie wszystko zaczęło się od amatorskich prób i zjazdów, jakie w latach 20. ubiegłego wieku podejmowali pierwsi śmiałkowie. Nie wiadomo, kogo uznać za pierwszego snowboardzistę. Czy Jacka Burchetta, który zjeżdżał na kawałku sklejki przyczepionej do butów sznurkiem i końskimi lejcami? Czy może Pana Verna Wicklunda wykorzystującego do tego celu fragment beczki? A może Shermana Poppena, który w latach 60. dla swojej córki Wendy skręcił ze sobą dwie narty, tworząc pierwszego snurfera (od ang. snow + surf) – deskę-zabawkę, która przez jakiś czas dobrze sprzedawała się w Stanach Zjednoczonych? Wiadomo, że jako pierwszy swoją deskę opatentował Dmitrij Milovich, który początkowo zjeżdżał podobno z niewielkich górek na kawiarnianych tacach.
To on w 1975 roku założył w Utach firmę Winterstick, która zaczęła produkować snowboardy. Niedługo potem niejaki Jake Burton zaczyna konkurować na rynku, tworząc deski ze specjalnymi, opracowanymi przez siebie wiązaniami. Pierwsze modele są stopniowo udoskonalane i zmieniane (testy dotyczą kształtów, stosowanych materiałów, technologii). W 1977 roku w szkolnym warsztacie stolarskim Mike Olson ręcznie buduje swoją pierwszą deskę. Jego pasja dla nowej dyscypliny sportowej jest tak silna, że kontynuuje ją przez kilka kolejnych lat, by wreszcie w 1984 na dobre zająć się produkcją snowboardów i tym samym dać początek nowej firmie GNU, działającej do dziś. Jest to jedna z najstarszych snowboardowych marek, która nieustannie wykorzystuje niestandardowe materiały, nowoczesne i odważne rozwiązania i zaawansowane technologie. Nic dziwnego, że deski snowboardowe GNU pozostają synonimem doskonałej jakości.
